12 lutego 2012

Wietnam: pierwsze wrażenia..

Witamy w Wietnamie.

Temperatura - 15 stopni na plus. Miło, prawie 30 st. różnicy do Polski :) Kurtka i buty zimowe na dwa tygodnie moszczą się na dnie plecaka. Lądujemy w mleku. Mgła otula wszystko, ale przynajmniej na głowie nie ląduje dziennie wiadro wody z monsunów.. W końcu to wietnamska zima, pora sadzenia ryżu.

Hanoi nocne. Uliczka wcale nie boczna.

Hanoianka dzienna. Na elegancko.
Prawie dziesiec godzin lotu, jakieś pijatyki w samolocie z bandą krakowiaków i przesunieciu czasu o osiem godzin "na później" powoduje ze jestem zajechany jak sandały Mojżesza i jedyne na co mam ochote, to spac, spac! Ale chociaz wieczorna przejazdzka riksza po centrum Hanoi, zeby za wczesnie nie zasnac, a organizm zmusic do przesuniecia :)

Witajcie w kraju, gdzie Facebook NIE DZIALA, mozna za to online pograc w cos w rodzaju Monopolly - "zbuduj socjalizm" ;)

1 komentarz:

  1. Zatem rozglądaj się po Wietnamie mimo tej gęstej mgły ( a może się rozrzedzi? ) i donoś o tamtejszych ciekawostkach - bo co kraj, to obyczaj...;)

    OdpowiedzUsuń