4 listopada 2011

Japonia: wyruszam do kraju Wschodzącego Jena

Od czasów fascynacji anime w czasach licealnch, Japonia była zawsze dla mnie miejscem niezwykłym. Niezwykłym, pełnym kontrastów kulturowych, ekonomicznych, geograficznych.. Krajem nieosiagalnym nie tylko z racji geograficznych, ale i ekonomicznych..
Skojarzenia z Japonii? ..

Dziś mogę sobie na taki wypad pozwolić, i dzięki uprzejmości biura ExOriente LUX zrealizować jedno z małych marzeń :)

Japonia Europejskiemu gajinowi (Alienowi) kojarzy sie zwykle z gejszami, samurajami machajacymi kataną wśród bambusów, niskim dziadkiem w pidżamie zapinanej na kołki, nastoletnimi dziewczynkami w czarnych nadkolanówkach i z Hello Kitty :) ..może ze spadającymi płatkami kwitnącej wiśni i z zapracowanyn od świtu do nocy salermanem w garniaku..
Fuji Góra wśród czerwieniejących klonów (japońskich)...
Ale nie kojarzy sie z czerwonymi liśćmi klonów, brakiem koszy na śmieci, goracymi onsenami, szinkansenem, szczaniem pod płotem, pseudowydajnością pracy, niesamowicie dosłownymi reklamami w TV i tanią socjotechniką.
Garsc japonskich wspomnien..
czerwone liscie klonów, etykietka butelki dobrego wina,
 karta hotelowa, jakas reklamowka sklepu dla gothek-lolitek :)
Dlatego właśnie w podróży postaram się NIE opisywać zwiedzanych zabytków (dużo więcej O NICH dowiesz się z Wikipedii i podczas zwiedzania z dobrym przewodnikiem), skupię się raczej na WRAŻENIACH i własnych obserwacjach z Japonii AD 2011, których w Wikipedii nie znajdziesz :)

Ostatnio Rzad Japonii postanowił przeznaczyć 10 tysięcy DARMOWYCH biletów dla Europejczyków, by przyjechali, zobaczyli jak u nich pięknie i wcale już nie radioaktywnie :) Wystarczy zalogować się na WWW ichnego Govermentu, zadeklarować chęć i uzasadnić krótko "dlaczego właśnie...". Za wyżywienie, noclęgi i przejazdy płacimy samodzielnie :) Ale i tak warto :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz